W ostatnim czasie zarząd klubu AC Milan podjął niezrozumiałe działania pozbawiając AIMC (stowarzyszenie skupiające wszystkie oficjalne fankluby Milanu, do którego należy również MCP) wszelkich trwających nieprzerwanie od 1967 roku przywilejów, w tym dystrybucji oraz dostępu do biletów w cenach karnetowych, z których korzystało również Milan Club Polonia, udostępniając je w dalszej kolejności swoim członkom.
Podjęte przez AC Milan działania, w konsekwencji uderzają we wszystkie fankluby Milanu, a w tym także w Milan Club Polonia, co mogli odczuć już pierwsi członkowie MCP obecni na meczu Milan – Udinese oraz na dzisiejszym spotkaniu Milan – Club Brugge.
Dodatkowo ograniczając dystrybucję biletów dla AIMC i w konsekwencji dla fanklubów, a jednocześnie przechodząc w sprzedaży z fazy dla karnetowiczów od razu do otwartej sprzedaży dla wszystkich i narzucając tym samym skandaliczne ceny, promuje się kibiców okazjonalnych i turystów, którzy z Milanem mają na co dzień niewiele wspólnego. To wszystko kosztem oddanych i wiernych kibiców wspierających Milan nie tylko w czasach zwycięstw, ale przede wszystkim także w upokarzających chwilach, trzymając się jedynie ostatnich lat, gdy na San Siro lało nas Benevento, zawstydzało Frosinone czy też musieliśmy znieść gorycz wstydliwych porażek z Hellasem 3-0 czy z Atalantą 5-0. Kosztem fanów dla których Milan jest wszystkim i są zawsze gotowi na wielkie na wielkie poświęcenia i wydatki, by tylko móc wspierać Milan.
Wystarczy wspomnieć jedynie o fakcie, gdzie media zarzucały członkom Curva Sud Milano, że dystrybuowali bilety po wyższych cenach, mimo tego, że nawet po narzucie i tak były one tańsze niż w kasie klubowej, natomiast sam klub po ograniczeniu biletów dla CSM oraz dla AIMC, udostępnił bilety na Milan – Juventus w otwartej sprzedaży w horrendalnych cenach, gdzie najtańsze bilety na ten mecz zaczynają się od 99€.
Jednocześnie kibice Juventusu za ten sam mecz na sektor gości, będą płacić zaledwie 45€. Milanista za te same miejsce tylko po przeciwnej stronie stadionu zapłaci już 99€. Tak więc kto na kim chce tutaj zarobić drogi AC Milanie?
Prowadzona przez klub polityka ograniczająca sprzedaż biletów fanklubom oraz zorganizowanym grupom kibicowskim, doprowadzi jedynie do tego, że mecze Milan – Juventus, czy Milan – Napoli rozgrywane będą jedynie teoretycznie „u siebie”, gdyż przy pierwszym golu rywala, okaże się, że na trybunach jest trzy razy więcej kibiców drużyny przeciwnej niż Milanu.
Podobnie jak mnóstwo fanklubów z całych Włoch, Europy i Świata, również Milan Club Polonia przyłącza się do protestu i stanowczo sprzeciwia się traktowaniu oddanych i wiernych fanów jak klientów, pozbawiając ich najmniejszego nawet szacunku.
Poniżej prezentujemy dzisiejsze komunikaty AIMC oraz Curva Sud Milano:
"Po zawstydzającym zachowaniu klubu w ostatnich dniach, AIMC dziś nie wywiesi żadnych transparentów. Chcemy zaznaczyć, wbrew temu, co twierdzą niektórzy dziennikarze, że nasza organizacja ma prawnie uznaną współpracę z klubem Milan (jest jego oficjalnym partnerem od 1967 roku) i że AIMC nigdy nie otrzymywała biletów po preferencyjnych cenach. Mamy jedynie niewielką pulę biletów na mecze domowe, są to wejściówki w cenach "przedsprzedaży dla karnetowiczów" (czyli w tej samej cenie co dla innych posiadaczy karnetów na stadion), aby w pewnym stopniu zaspokoić niezliczone prośby ponad 50 tysięcy członków Milan Clubów z całego świata.
Od meczu z Juventusem AIMC otrzymała znacznie zredukowaną pulę biletów, a na dodatek zastosowano cenę z "wolnej sprzedaży", jak dla każdego przypadkowego kibica, a co gorsza, na równi z setkami kibiców Juventusu, którzy wypełnią San Siro.
Nie jesteśmy krowami do dojenia, nie jesteśmy potrzebni tylko do zapełniania stadionu, kiedy są mało znaczące mecze, nie jesteśmy potrzebni tylko do zapełniania muzeum w Casa Milan czy parkingu San Siro niemal 120 autokarami za każdym razem, gdy gramy u siebie, a przede wszystkim nie jesteśmy kibicami od picia coca-coli i jedzenia popcornu na stadionie, jakby ktoś chciał, by tak właśnie było...
Powstaliśmy prawie 60 lat temu z zamiarem bycia zawsze blisko drużyny, by wspierać czerwono-czarne barwy zawsze i wszędzie, i nie możemy teraz biernie akceptować tego, co robi klub. Faworyzowany jest bogaty turysta zagraniczny albo okazjonalny kibic, który wyda na Milan raz w roku, zamiast tych, którzy od lat naprawdę poświęcają się, by zawsze oglądać swoją drużynę. Ciągle słyszymy narzekania, że rodziny nie chodzą na stadion, ale czy policzyliście koszty???!!!
Mamy nadzieję na szybki zwrot w polityce zarządu, ponieważ nie możemy uwierzyć, że klubowi odpowiada posiadanie stadionu takiego, jakim był przez pierwsze 80 minut w sobotę.
Zawsze Forza Milan!
AIMC
Włoskie Stowarzyszenie Fanklubów Milanu"
Komunikat Curva Sud Milano:
„Tak jak to miało miejsce, przy okazji ostatniego meczu, dzisiaj Curva Sud również będzie pozbawiona swych flag i transparentów, w związku z zakazem nałożonym na nas przez GOS.
Rozstaliśmy się w sobotę z Curvą Sud, która była w trybie, głośniej śpiewać już nie mogę, i z całym stadionem, który przez prawie cały mecz czekał głównie na tę chwilę, by móc razem z nami śpiewać i skakać.
Obiecaliśmy, że dzisiaj będziemy prowadzić pełen doping, by nie zostawiać drużyny samej, nawet mimo tego, że pozbawiono nas naszych flag i transparentów. Mimo wszystko, w związku z podjętymi działaniami klubu na rzecz AIMC i z zawstydzającym cennikiem biletów na mecz Milan-Napoli, a przede wszystkim Milan-Juventus, jesteśmy zmuszeni do wycofania się z tego i do ponownego zawieszenia dopingu. (Pamiętajmy, że na Curvę Sud chodzą każdego razu również setki osób regularnie zapisanych do fanklubów Milanu).
Dodano: 2024-10-22
|
