W sobotę 18.01.2014 odbyła się jubileuszowa piąta edycja Turnieju Fan Clubów drużyn zagranicznych w Jaworznie, organizowanego przez Miejskie Centrum Kultury i Sportu oraz Urząd Miasta w Jaworznie. Do zawodów zgłosiło się jedenaście zespołów, a w tym oczywiście reprezentacja MCP, która tym razem wystawiła 2 składy. Dodatkowo udział brały fan cluby takich zespołów jak: Bochum, Valencia, Ajax, Newcastle, Manchester United oraz po dwie druzyny Interu i Barcelony.

Pierwszy zespół MCP wystąpił w składzie:
Dida(B), Milanito, Piasek, Bubu(C), Lenox, Gigi, Szpila.

MCP II reprezentowali: Jonathan(c), snax, marz(B), TomekJaworzno, Oddo, Damianek, Groszek, Paweł.

MCP II trafiło do grupy A gdzie rywalizowali z: Bochum, Interem (I), Valencia, Ajaxem i FC Barca Polska.

W grupie B, MCP I za rywali mieli: Newcastle, Inter (II), Manchester United oraz Barcelona Slascy Cules.

Obie ekipy rozpoczęły turniej od zwycięstw, MCP II pokonało 2:1 Bochum po golach Jonathana i Snaxa, a MCP I Newcastle 2:0 (Piasek, Szpila).
W drugiej rundzie spotkań doczekaliśmy się derbów, obie ekipy rywalizowały na tym etapie z Interem i w obu przypadkach mecze zakończyły się podziałem punktów (MCP II 1:1- gol Snaxa, MCP I 0:0).
W kolejnym meczu MCP II po męczarniach ograło Ajax 1:0 (ponownie gol Snaxa) i po trzech meczach mieli na swoim koncie 7pkt.
Gracze MCP I w związku z mniejszą liczbą drużyn w grupie B ponad dwie godziny czekali na swój kolejny występ. Czwarta runda spotkań to rywalizacja dwóch drużyn MCP z fanami Barcelony, zespół MCP II uległ 0:3, natomiast MCP I uzyskał bezbramkowy remis.
Porażka z Barceloną oznaczała, że ostatnie spotkanie z Valencią zespół MCP II musi wygrać jeżeli chce awansować do półfinałów. Niestety, skuteczność w tym meczu pozostawiała wiele do życzenia (jak również postawa sędziego, który nie dojrzał dwóch zagrań ręką w polu karnym) i to kibice Valencii po bezbramkowym remisie cieszyli się z awansu do 1/2 finału, a ekipie MCP II, na otarcie łez został mecz o piąte miejsce.
W grupie B sytuacja wyglądała odwrotnie, to kibice Manchesteru United musieli wygrać aby dalej walczyć o najwyższe miejsca. Drużyna MCP I zagrała uważnie w obronie i spokojnie punktowała rywala, koncowy wynik 3:0 (Szpila, Milanito, Gigi) dał awans z pierwszego miejsca w grupie i szansę na "pomszczenie" MCP II w spotkaniu z Valencią.

Chwilę przed spotkaniem półfinałowym został rozegrany mecz o piąte miejsce, w którym druga drużyna MCP podejmowała kibiców Manchesteru United. Spotkanie nie zaczęło się najlepiej, brak komunikacji w obronie wykorzystał zawodnik MU, który z najbliższej odległości pokonał bramkarza. Stracona bramka podziałała mobilizująco na naszych zawodników, dwa gole Snaxa oraz jedno trafienie Groszka dało wygraną i piątą lokatę w całym turnieju.

Spotkanie półfinałowe MCP I z Valencią wyglądało podobnie do grupowej rywalizacji MCP II z kibicami hiszpańskiej drużyny. Spora przewaga, dużo okazji i świetna postawa bramkarza Valencii (który nota bene dostał nagrodę dla najlepszego bramkarza turnieju) sprawiły że do wyłonienia finalisty potrzeba było rzutów karnych. W pierwszej serii Lenox trafił na 1:0 a Dida obronił mocny strzał w okolice środka bramki. Druga seria to popis strzelających i dwa pewne gole (dla MCP Szpila). Trzecia seria przyniosła z kolei popis bramkarzy, najpierw strzał Bubu został wybroniony, a chwilę później mocne uderzenie w lewy dolny róg bramki wyciągnął Dida i dzięki temu MCP I cieszyło się z awansu do finału, w którym drugi rok z rzędu znaleźli się kibice Barcelony.

Finał obie drużyny rozpoczęły bardzo ostrożnie. Nikt nie chciał popełnić błędu, który przy krótkim czasie rozgrywania spotkań (1x12minut) mógł mieć decydujące znaczenie. Uważna gra obronna przełożyła się na niewielką liczbę sytuacji strzeleckich, a jeżeli już do nich dochodziło bramkarze obu drużyn pokazywali swoją klasę (warto nadmienić, że właśnie Dida jak i bramkarz Barcelony nie stracili gola przez cały turniej). Po 12 minutach na tablicy wyników mieliśmy więc 0:0 a to oznaczało, że o zwycięstwie w całym turnieju zadecydują rzuty karne.
W pierwszej serii pomylił się Lenox a Dida nie dał rady wybronić strzału kibica Barcelony. Druga seria to dwa pewnie wykonane rzuty karne, (dla MCP trafił Szpila). W ostatniej serii Piasek wyrównał na 2:2 po strzale od słupka, niestety pewny strzał pod poprzeczke dał wygraną i tytuł Barcelonie.

Ostatecznie reprezentacje MCP zajęły drugie i piąte miejsce, a najlepszym strzelcem całego turnieju został zawodnik MCP II, Piotr Michalak (Snax) z pięcioma trafieniami.