Stowarzyszenie Milan Club Polonia - jedyny oficjalny fanklub Milanu w Polsce - największy Milan Club w Europie!

Witamy w Milan Club Polonia


MCP - daty i liczby:
Spotkanie założycielskie: 28.12.2001
Rejestracja Stowarzyszenia: 29.10.2004
Oficjalny fanklub AC Milan od: 26.06.2005
Liczba członków w sezonie 23/24: 1097
MCP to największy fanklub Milanu w Europie!

Liczba wyjazdów na mecze Milanu: 84
Liczba zorganizowanych spotkań Milanistów: 38
Kontakt: kontakt@milanclubpolonia.pl
Kanał IRC: #MCP

Przydatne linki:

- PIŁKARZ ROKU
- TERMINARZ MILANU NA SEZON 2023/24
- Panel członka MCP
- Regulamin kwalifikacji na wyjazdy
- Wyjazdy prywatne - Regulamin dystrybucji karnetów
- Zasady rezygnacji i zwrotów z imprez MCP
- Informacje nt. Cuore Rossonero
- MCP na Facebook
- MCP na YouTube

 Wyjazdy MCP

AC Milan - Bayern Monachium

Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów 2005/06, 8 marca 2006

Wyjazd na spotkanie Milanu z Bayernem w ramach 1/8 finału był ósmym w historii Milan Club Polonia. Sam pomysł wyjazdu zrodził się tuż po grudniowym losowaniu par kolejnej fazy Ligi Mistrzów. W związku z zimową przerwą w rozgrywkach czasu na organizację wyjazdu było aż nadto. Naszym celem od samego początku było pierwsze spotkanie pomiędzy oboma zespołami, które miało zostać rozegrane na ultranowoczesnej Allianz Arena. Jak zwykle jednak czynnikiem determinującym organizację wyjazdu była dostępność biletów, co jak się okazało było przeszkodą nie do przeskoczenia. Skromna pula biletów, jaką otrzymaliśmy do dyspozycji, przy jednoczesnym dużym zainteresowaniem poprzednimi wyjazdami, zmusiła nas do zmiany planu i organizacji wyjazdu na mecz rewanżowy. Jak się później miało okazać był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę.

Po otrzymaniu zapewnienia o możliwości rezerwacji większej puli biletów na to spotkanie ogłosiliśmy zapisy na wyjazd. Już po trzech dniach mieliśmy wyczerpaną pulę 25 biletów, a jednocześnie spora grupa osób sygnalizowała jeszcze chęć wyjazdu. Do tego grona nie wliczamy kibiców nie będących zrzeszonych w MCP, którym musieliśmy podziękować za zainteresowanie wyjazdem. Ostatecznie chęć obejrzenia na San Siro meczu Milan - Bayern wyraziło 37 osób, co oznaczało nasz największy wyjazd do Włoch.

Spotkaliśmy się w przeddzień spotkania wieczorem w Opolu. Mimo, iż tradycyjnie wśród uczestników wyjazdów nie zabrakło osób z wszystkich regionów Polski obyło się bez opóźnień. Jeszcze przed wyjazdem większość osób zaopatrzyła się w nowy szal Milan Club Polonia, który właśnie tego wieczoru miał swoją premierę. Transport zapewnił nam ten sam przewoźnik, z usług którego korzystaliśmy już dwa lata wcześniej przy okazji wyjazdu na spotkanie Sparta - Milan. Także przy okazji 1/8 finału Ligi Mistrzów. Mimo, iż wiele osób jechało z MCP po raz pierwszy nie było najmniejszych problemów z integracją. Wystarczy powiedzieć, iż „nocne rozmowy Polaków” trwały do wczesnych godzin porannych dnia następnego. Do Mediolanu zajechaliśmy ok. 13, czyli z godzinnym opóźnieniem w stosunku do założeń. Jak się miało okazać spowodowało to pewne zmiany w ustalonym programie pobytu w Mediolanie.

Po opuszczeniu autokaru w okolicach stadionu San Siro udaliśmy się metrem do ścisłego centrum miasta, na Piazza Duomo, które jak się okazało zostało całkowicie zdominowane przez przybyszów z Bawarii. Temperatura, którą trudno określić mianem wiosennej, nie przeszkodziła wypełnionym chmielowym napojem Niemców do wylegiwania się na placu i podziwiania uroków zlokalizowanej tam katedry. Po krótkiej wizycie na Duomo udaliśmy się w okolice La Scali, a następnie na Castello Sforzesco. W każdym z tych miejsc mijaliśmy liczne grupy kibiców Bayernu przyjaźnie nastawionych do miejscowych. Ostatnim punktem (ale też dla wielu najważniejszym) programu przed udaniem się na stadion była wizyta w New Milan Point. Jeśli faceci narzekają na kobiety potrafiące godzinami przebywać w sklepach i butikach powinni ujrzeć osoby wchodzące do tego sklepu. Wiele z nich trzeba było wyciągać stamtąd niemal siłą. W końcu się to jednak udało, dzięki czemu mogliśmy się udać z powrotem w okolice San Siro.

Na miejscu odebraliśmy wejściówki od przedstawicieli AIMC. Jak się okazało mieliśmy zasiąść nie na 2 kręgu trybuny pomarańczowej, a na pierwszym niebieskiej, bardziej znanej jako Curva Sud. Zmiana na lepsze. Jeszcze tylko krótka wizyta w autokarze, po czym udaliśmy się na stadion. Każdy z nas został przed wejściem na obiekt skrupulatnie przeszukany przez ochronę, po czym droga na trybunę stała już otworem. Pojawiliśmy się na niej na godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego Ivanowa. W sam raz, by mieć możliwość śledzenia przedmeczowej rozgrzewki. Wpierw samego Didy, później już całej wyjściowej jedenastki Milanu. Około 20.40 oba zespoły w komplecie stawiły się przed trybuną honorową, usłyszeliśmy hymn Ligi Mistrzów, po czym przyszedł czas na najważniejszy punkt wyjazdu.

Już pierwsze minuty dostarczyły nam ogromnych emocje. Wpierw Pippo trafił do siatki, następnie Sheva przestrzelił karnego, by po chwili udowodnić swoją wyższość Oliverowi Kahnowi. Jeśli ktoś jednak myślał, że ta bramka rozstrzyga kwestię awansu, był w błędzie. Jeszcze przed przerwą kontaktową bramkę zdobył Ismael i zrobiło się nieco nerwowo. Na szczęście po zmianie stron Milan szybko podwyższył prowadzenie za sprawą niezawodnego SuperPippo, po czym kropkę nad i postawił Kaká. 4:1, wielki mecz Milanu, Bayern na kolanach.

Warto podkreślić znakomitą atmosferę panującą na trybunach San Siro, na których trudno było dostrzec choć jedno wolne miejsce. Już przy stanie 4:1 zgromadzonych na obiekcie (za wyjątkiem najwyraźniej zrezygnowanych kibiców niemieckich) porwała meksykańska fala, a kolejnych schodzących z boiska piłkarzy Milanu żegnały owacje na stojąco. Po zakończeniu meczu zostaliśmy jeszcze na chwilę na stadionie, by wykonać pamiątkowe zdjęcia grupowe z flagą MCP (niestety nie udało się jej wywiesić w trakcie meczu), po czym udaliśmy się z powrotem do Polski.

Podróż powrotna trwała kilka godzin dłużej, niż ta do Mediolanu. Po części ze względu na małe załamanie pogody, a po części również ze względu na okrężną trasę - jechaliśmy przez Wrocław. Mimo 22-godzinnej podróży nikt jednak nie narzekał. Dobre samopoczucie zapewnili nam wszak dzień wcześniej piłkarze Milanu.

relacja: dezali

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Partnerzy MCP
ACMilan.PLACMilan24.comKoszulki piłkarskie
  | MILAN CLUB POLONIA - STRONA GŁÓWNA | O FANKLUBIE | AKTUALNOŚCI | WYJAZDY MCP | ZLOTY MCP | GADŻETY MCP | KONTAKT | statystyka