Stowarzyszenie Milan Club Polonia - jedyny oficjalny fanklub Milanu w Polsce - największy Milan Club w Europie!

Witamy w Milan Club Polonia


MCP - daty i liczby:
Spotkanie założycielskie: 28.12.2001
Rejestracja Stowarzyszenia: 29.10.2004
Oficjalny fanklub AC Milan od: 26.06.2005
Liczba członków w sezonie 23/24: 1097
MCP to największy fanklub Milanu w Europie!

Liczba wyjazdów na mecze Milanu: 84
Liczba zorganizowanych spotkań Milanistów: 38
Kontakt: kontakt@milanclubpolonia.pl
Kanał IRC: #MCP

Przydatne linki:

- PIŁKARZ ROKU
- TERMINARZ MILANU NA SEZON 2023/24
- Panel członka MCP
- Regulamin kwalifikacji na wyjazdy
- Wyjazdy prywatne - Regulamin dystrybucji karnetów
- Zasady rezygnacji i zwrotów z imprez MCP
- Informacje nt. Cuore Rossonero
- MCP na Facebook
- MCP na YouTube

 Wyjazdy MCP

Heerenveen - AC Milan

Celem kolejnego wyjazdu organizowanego przez Milan Club Polonia była Holandia i mecz w ramach rozgrywek grupowych Pucharu Uefa, Heerenveen – Milan. Pojechaliśmy do Heerenveen w 16 osobowym składzie, aby zobaczyć jak będzie radził sobie nasz zespół w tych nietypowych jak dla nas rozgrywkach.

Miejscem zbiórki tym razem była Warszawa. Wyjazd zorganizowany był na 22 października na godzinę 19:00 spod Sali Kongresowej w Warszawie jednak większość osób, które brały udział w wyjeździe zjechały się tam już wcześniej by wspólnie porozmawiać i przygotować się do wyjazdu. Kiedy wszyscy już się razem najedli i odpowiednio przygotowali do długiej podróży poszliśmy na umówione wcześniej miejsce, gdzie już czekał na nas kierowca oraz reszta członków MCP.

Tym razem w podróż wybraliśmy się bardzo wygodnym busem z super załogą, którą zorganizować pomógł nam jeden z członków naszego Stowarzyszenia. Przejazd do Holandii zabrał nam kilkanaście godzin jednak przy oglądaniu triumfów Milanu na DVD i dyskusji na temat naszego zespołu czas minął bardzo szybko.

Na miejsce dotarliśmy w czwartek przed południem. Z racji tego, iż stadion, na którym rozgrywa swoje mecze Heerenveen znajduje się przy samej autostradzie, nie mieliśmy żadnych problemów z jego znalezieniem. Na podziw zasługiwał wygląd całego kompleksu sportowego, który z zewnątrz przypominał bardziej centrum handlowe niż miejsce, w którym odbywają się różnego rodzaju imprezy sportowe. Zaparkowaliśmy na parkingu przed supermarketem i ruszyliśmy na obchód kompleksu sportowego, by dowiedzieć się dokładnie przez które wejście dostaniemy się na nasz sektor. Od razu jak wysiedliśmy z samochodu zaczęliśmy wzbudzać zainteresowanie miejscowych. Wszyscy Holendrzy jednak bardzo ciepło nas przyjmowali i gorąco nas pozdrawiali. Głosy jakie wcześniej słyszeliśmy o tej małej holenderskiej miejscowości okazały się prawdziwe. Na początku udaliśmy się do oficjalnego sklepu z pamiątkami Heerenveen, który mieścił się wewnątrz kompleksu sportowego, by sprawdzić czy są jakieś gadżety związane z interesującym nas meczem. Następnie gdy okrążaliśmy dalej stadion zauważyliśmy, iż nasz bus został już ulokowany przez służby porządkowe w odpowiednie miejsce dla kibiców przyjezdnych. Był to specjalnie odgrodzony kawałek placu, z którego górnym szybem wchodziło się bezpośrednio na swój sektor nie martwiąc się, że może stać się komuś coś złego.

Spędziliśmy jeszcze chwilę pod stadionem i udaliśmy się w kierunku centrum. Z racji, iż stadion znajdował się na uboczu miasta mieliśmy kawałek do przejścia. Poza paroma wyjątkami, kiedy to niektórzy decydowali się na indywidualny wypad do McDonalda cała grupa trzymała się cały czas razem. Po dotarciu do centrum skierowaliśmy się ku miejskim lokalom, które przez cały dzień na różne sposoby zachęcały kibiców włoskiej drużyny do wstąpienia. W jednym z lokali spotkaliśmy się również z ekipą kibiców z „Curva Sud”, gdzie natychmiast rozpoczęliśmy wspólne śpiewy na cześć naszej ukochanej drużyny. W związku z tym, iż obsługa lokalu nie miała nic przeciwko temu z każdą chwilą było coraz głośniej. Po tym jak każdy zaspokoił już swój głód i chwilę odpoczął, udaliśmy się ponownie na rynek miasta i podbój holenderskich lokali, które zachęcały na tyle gorąco by ich odwiedzić, że oferowały nawet darmowe piwo.

Czas jednak bardzo szybko leciał i zbliżała się godzina w której musieliśmy się stawić pod stadionem. Zanim jednak otworzyli nasz sektor porozmawialiśmy jeszcze z kibicami z Włoch i odpowiednio przygotowaliśmy się do oglądania meczu. W tak zwanym międzyczasie dołączył do nas kolejny członek MCP, który czekał już na nas wcześniej w Holandii. Odebraliśmy bilety i wspólnie wcześniej opisanym pasażem zaczęliśmy się kierować na nasz sektor. Od razu wywiesiliśmy nasze flagi, by pokazać wszystkim obecnym, iż na mecz przybyli również fani z Polski. Na sektorze każdy zajmował miejsca gdzie chciał więc część ulokowała się przy ekipie z „Curva Sud”, a inni nieco z boku. Stadion bardzo szybko zapełnił się do ostatniego miejsc a i mogliśmy zacząć podziwiać spektakl jaki przed rozpoczęciem meczu przygotowali fani holenderskiej drużyny.

Chwilę potem rozległ się pierwszy gwizdek sędziego rozpoczynający mecz. Początek należał do gospodarzy, jednak Milan dość szybko strzelił przypadkowego gola, który podciął skrzydła piłkarzom w niebiesko białych koszulkach. Po tym prowadzeniu Milan kontrolował już wynik meczu i przy okazji kolejnych kontrataków dorzucił jeszcze dwa gole. Na naszym sektorze cały czas panowała wielka radość i nie zmienił tego nawet gol z rzutu karnego strzelony przez gospodarzy w końcówce meczu. Kiedy sędzia gwizdnął po raz ostatni zostaliśmy jeszcze chwilę na sektorze, aby zdjąć nasze flagi i zrobić sobie wspólne pamiątkowe zdjęcia.

Po opuszczeniu sektora szybko zapakowaliśmy się do naszego busa i bardzo sprawnie pod eskortą policji opuściliśmy parking przy stadionie i dalej już sami udaliśmy się w kierunku Polski. Co może się wydawać dość dziwne to fakt, iż większość obecnych członków MCP szybko w busie zasnęła i przez długi czas było bardzo spokojnie i cicho. Jednak emocje wyjazdowego spotkania są na tyle silne, że nawet najtrwalsi członkowie MCP, którzy wcześniej na wyjazdach nie spali nigdy, tym razem zasnęli jak niedźwiedzie. To był pierwszy od dawna udział MCP w wyjazdowym spotkaniu i pierwszy w Holandii. Z biegiem czasu miejsc w Europie, w których nie było polskich fanów Milanu jest coraz mniej.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Partnerzy MCP
ACMilan.PLACMilan24.comKoszulki piłkarskie
  | MILAN CLUB POLONIA - STRONA GŁÓWNA | O FANKLUBIE | AKTUALNOŚCI | WYJAZDY MCP | ZLOTY MCP | GADŻETY MCP | KONTAKT | statystyka